Wstecz do pozycji
ostatniego wyboru


🔖Karol Chum: W mojej wieczności znikanie /59/

    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem

UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 09/27/19.

Karol Chum
W mojej wieczności znikanie

Już mnie nie potrzebujesz. Już zima.
Już szaro, cicho, trawy śpią w ziemi.
Nie ma nikogo, kto by mnie trzymał
Za dłoń moją, pośród wszystkich cieni,
Które zmierzają w miejsca nieznane,
O jakich Bóg wie – tylko on jeden.
Może to piekło będzie mi dane?
A może dla mnie przeznaczy eden?

Może ja ciebie nie potrzebuję?
Życie to jedno wielkie czekanie.
Snuje się człowiek po ziemi snuje,
By móc doświadczyć, czym jest spotkanie
Ciebie i siebie, w tym lepszym świecie,
Gdzie się doznaje cudu miłości.
Hej, ludzie! Wy już mnie nie znajdziecie.
Odchodzę. Znikam. W mojej wieczności...

Warszawa, 16.03.2016

🔖Karol Chum: W mojej wieczności znikanie /59/

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił: Karol Chum, dn. 09/27/19.