ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: ulica wÅ‚asna /449/ ℗
    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 12/16/19.
Karol Chum
ulica własna
każdy ma swoją ulicę i sny swoje własnektórymi przechadza się po zmęczonym dniukiedy wszystkiego ma się dośća ptaka nie zobaczysz gdy lasy dookoła umierają
każdy ma swój mały krok do przejścia obok kogośkogo zmierzy i dotkniezmysłem najdelikatniejszymw świetle nocnych lamp
każdy ma swoje swoje marzeniaa samotność nie wybieramoże przyjść lub odejść gdy tylko zatrzymamy sięi powiemy dzień dobryileż można mieć z tego radościkiedy niebu uda się dosięgnąć naszych głów
każdy też chce dojść do progu domuprzez jaki wchodzi się i wychodziza każdym razem gdy nasz własny światstapia się ze smutkiem warg zaciśniętych na drzwiachi tu i tu tańczą diabły na stole w kryształowych kieliszkach
każdy ma swoją ulicęnamiastkę poznawanego świataswoją ucieczkę i powrót
Wrocław, 20.04.2014---℗ Opublikowano w książce "Siedemdziesiąt siedem".
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 12/16/19.
Tekst opublikowano dnia: 12/16/19.
Karol Chum
ulica własna
każdy ma swoją ulicę i sny swoje własnektórymi przechadza się po zmęczonym dniukiedy wszystkiego ma się dośća ptaka nie zobaczysz gdy lasy dookoła umierają
każdy ma swój mały krok do przejścia obok kogośkogo zmierzy i dotkniezmysłem najdelikatniejszymw świetle nocnych lamp
każdy ma swoje swoje marzeniaa samotność nie wybieramoże przyjść lub odejść gdy tylko zatrzymamy sięi powiemy dzień dobryileż można mieć z tego radościkiedy niebu uda się dosięgnąć naszych głów
każdy też chce dojść do progu domuprzez jaki wchodzi się i wychodziza każdym razem gdy nasz własny światstapia się ze smutkiem warg zaciśniętych na drzwiachi tu i tu tańczą diabły na stole w kryształowych kieliszkach
każdy ma swoją ulicęnamiastkę poznawanego świataswoją ucieczkę i powrót
Wrocław, 20.04.2014---℗ Opublikowano w książce "Siedemdziesiąt siedem".
ulica własna
każdy ma swoją ulicę i sny swoje własne
którymi przechadza się po zmęczonym dniu
kiedy wszystkiego ma się dość
a ptaka nie zobaczysz gdy lasy dookoła umierają
każdy ma swój mały krok do przejścia obok kogoś
kogo zmierzy i dotknie
zmysłem najdelikatniejszym
w świetle nocnych lamp
każdy ma swoje swoje marzenia
a samotność nie wybiera
może przyjść lub odejść gdy tylko zatrzymamy się
i powiemy dzień dobry
ileż można mieć z tego radości
kiedy niebu uda się dosięgnąć naszych głów
każdy też chce dojść do progu domu
przez jaki wchodzi siÄ™ i wychodzi
za każdym razem gdy nasz własny świat
stapia się ze smutkiem warg zaciśniętych na drzwiach
i tu i tu tańczą diabły na stole w kryształowych kieliszkach
każdy ma swoją ulicę
namiastkę poznawanego świata
swoją ucieczkę i powrót
Wrocław, 20.04.2014
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.