Wstecz do pozycji
ostatniego wyboru


🔖Karol Chum: Klisza /383/

    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem

UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 12/14/19.


Karol Chum
Klisza

Siedzę w strasznie zmęczonym fotelu.
Lampka wina swój bukiet oddała.
Dzień na haku zawiesił ubranie.
Noc ciemności swe zwarła jak skała.

Cisza umysł do kąta wsunęła.
Świeczka dymną woalkę wytliła.
Na ulicy latarnia garbata
Światłem cienie traktuje jak piła.

Myśli w szarych komórkach utknęły.
Usta lekko wygięte w bananie.
Dłonie tańczą na palcach walczyka,
Choć mistrzami są w skocznym kankanie.

Samotności szept cedzi coś w ucho.
Niby dzwoni, lecz głuchość swą słyszy.
To odbitka codziennej szarości.
Klon wczorajszej pożółkłej już kliszy.

I choć ściany białością wciąż płoną,
Od mych myśli wygina się szyja:
Życie! Ach, życie! Powiedz mi czemu
We mnie opadasz i tak przemijasz?

Jutro podniesie mnie świt rozmglony.
ZanurzÄ™ siÄ™ w pracy, w cieniach ludzi.
Może okaże się, że sens życia,
To miłość i ten, który mnie budzi...

Menton, 16.12.2018

🔖Karol Chum: Klisza /383/

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił: Karol Chum, dn. 12/14/19.