ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: Nadzieja /196/
🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 10/13/19.
Karol ChumNadzieja
Najmniejszy przejaw twojego istnieniawypełnia przepaście na drogach niepokoju.Kredą charyzmy odpisujeszna ofensywne listy ateistów niedołęstwa.Deficyt zaistniały na piórach aniołów honoru i walkiregulujesz keynesowskim sprytem,po czym ze światła prędkością przybierasz donośny głos,który napomyka czekające na deszczu laury.A Grenada powoli ukazuje swoje brzegi...
Kiedy twoje dźwięki zgasiły gwiazdy,te poplątały się w gigantyczne supły.Liście wywiało w górę i tyle było je widać.Drzewa zawinęły się w ziemię, pozostawiwszy tylko zapałki.Mimo to, ptaki jak gwoździe powbijane w chmuryznowu coś trzepoczą skrzydłami.I dlatego zawsze wracasz do mnie...
Skulony jak zbite uczucie,przelotny jak kolejna flama,karmisz urokiem rozświetlone mojry.Mogę wtedy bez przeszkód w twoich ramionachpowitać blaski nowych celów...
A duchy poległych okupacji pozostają na drodze pogardy...
Warszawa, 25.02.2016
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 10/13/19.
Tekst opublikowano dnia: 10/13/19.
Karol ChumNadzieja
Najmniejszy przejaw twojego istnieniawypełnia przepaście na drogach niepokoju.Kredą charyzmy odpisujeszna ofensywne listy ateistów niedołęstwa.Deficyt zaistniały na piórach aniołów honoru i walkiregulujesz keynesowskim sprytem,po czym ze światła prędkością przybierasz donośny głos,który napomyka czekające na deszczu laury.A Grenada powoli ukazuje swoje brzegi...
Kiedy twoje dźwięki zgasiły gwiazdy,te poplątały się w gigantyczne supły.Liście wywiało w górę i tyle było je widać.Drzewa zawinęły się w ziemię, pozostawiwszy tylko zapałki.Mimo to, ptaki jak gwoździe powbijane w chmuryznowu coś trzepoczą skrzydłami.I dlatego zawsze wracasz do mnie...
Skulony jak zbite uczucie,przelotny jak kolejna flama,karmisz urokiem rozświetlone mojry.Mogę wtedy bez przeszkód w twoich ramionachpowitać blaski nowych celów...
A duchy poległych okupacji pozostają na drodze pogardy...
Warszawa, 25.02.2016
Najmniejszy przejaw twojego istnienia
wypełnia przepaście na drogach niepokoju.
KredÄ… charyzmy odpisujesz
na ofensywne listy ateistów niedołęstwa.
Deficyt zaistniały na piórach aniołów honoru i walki
regulujesz keynesowskim sprytem,
po czym ze światła prędkością przybierasz donośny głos,
który napomyka czekające na deszczu laury.
A Grenada powoli ukazuje swoje brzegi...
Kiedy twoje dźwięki zgasiły gwiazdy,
te poplątały się w gigantyczne supły.
Liście wywiało w górę i tyle było je widać.
Drzewa zawinęły się w ziemię, pozostawiwszy tylko zapałki.
Mimo to, ptaki jak gwoździe powbijane w chmury
znowu coś trzepoczą skrzydłami.
I dlatego zawsze wracasz do mnie...
Skulony jak zbite uczucie,
przelotny jak kolejna flama,
karmisz urokiem rozświetlone mojry.
Mogę wtedy bez przeszkód w twoich ramionach
powitać blaski nowych celów...
A duchy poległych okupacji pozostają na drodze pogardy...
Warszawa, 25.02.2016
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.