ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: Żołnierze Chrystusa / Wojownicy Maryi /507/ 📵
    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 04/09/21.
Karol Chum
Żołnierze Chrystusa / Wojownicy Maryi
Jestem już bliski ukrzyżowania.Zapewne Łotra chcą ze mnie zrobić.Kości połamać i członki wyrwać,W twarz napluć z gniewu, przy tym ją obić.
Z kraju wygonić tam, gdzie wiatr hula.Z dymem też puścić w Treblinki piecach.Może na serio, może tak żartem.Ot, narodowa kościelna heca!
"W imię Chrystusa, wielkiego BogaWyplewić z ziemi pedalskie plemię!"Czystość rasową mieczem wywalczyć,A tą nieczystą zdusić kamieniem.
Podobno Jezus z dziwkami gadał.Ze złodziejami przy stole gościł.Ile w nim było tej nienawiściObok głoszonej bożej miłości?
Może się mylę, że żyć mi wolnoWedług to Boga danej równości,Czy będąc świętym jak święta Maria,Czy ręce topiąc - w majtkach - z grzeszności.
Wybór pominę dany mi w Raju,Osąd mych czynów tylko przez Boga.Klęczeć nie muszę przed żadnym klechą,Chcąc iść przez życie na zdrowych nogach.
Jeśli mnie jakiś Wojownik MariiZechce tak zabić w obronie wiary,Czy się Zbawiciel z tego ucieszy,Że z rąk bliźniego zaznałem kary?
Wisząc - tak sobie - na jakimś krzyżuW myśli się zrodzi pewna pokusa:Czy wciąż za Łotra na drzewcu robić,Czy też odegrać rolę Chrystusa?
Na końcu dodam jedno od siebie:Żołnierzu, który trzymasz różaniec.Może dla ciebie to jakaś świętość,Dla mnie to ludzki bat i kaganiec!
Warszawa, 27.08.2020
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 04/09/21.
Tekst opublikowano dnia: 04/09/21.
Karol Chum
Żołnierze Chrystusa / Wojownicy Maryi
Jestem już bliski ukrzyżowania.Zapewne Łotra chcą ze mnie zrobić.Kości połamać i członki wyrwać,W twarz napluć z gniewu, przy tym ją obić.
Z kraju wygonić tam, gdzie wiatr hula.Z dymem też puścić w Treblinki piecach.Może na serio, może tak żartem.Ot, narodowa kościelna heca!
"W imię Chrystusa, wielkiego BogaWyplewić z ziemi pedalskie plemię!"Czystość rasową mieczem wywalczyć,A tą nieczystą zdusić kamieniem.
Podobno Jezus z dziwkami gadał.Ze złodziejami przy stole gościł.Ile w nim było tej nienawiściObok głoszonej bożej miłości?
Może się mylę, że żyć mi wolnoWedług to Boga danej równości,Czy będąc świętym jak święta Maria,Czy ręce topiąc - w majtkach - z grzeszności.
Wybór pominę dany mi w Raju,Osąd mych czynów tylko przez Boga.Klęczeć nie muszę przed żadnym klechą,Chcąc iść przez życie na zdrowych nogach.
Jeśli mnie jakiś Wojownik MariiZechce tak zabić w obronie wiary,Czy się Zbawiciel z tego ucieszy,Że z rąk bliźniego zaznałem kary?
Wisząc - tak sobie - na jakimś krzyżuW myśli się zrodzi pewna pokusa:Czy wciąż za Łotra na drzewcu robić,Czy też odegrać rolę Chrystusa?
Na końcu dodam jedno od siebie:Żołnierzu, który trzymasz różaniec.Może dla ciebie to jakaś świętość,Dla mnie to ludzki bat i kaganiec!
Warszawa, 27.08.2020
Żołnierze Chrystusa / Wojownicy Maryi
Jestem już bliski ukrzyżowania.
Zapewne Łotra chcą ze mnie zrobić.
Kości połamać i członki wyrwać,
W twarz napluć z gniewu, przy tym ją obić.
Z kraju wygonić tam, gdzie wiatr hula.
Z dymem też puścić w Treblinki piecach.
Może na serio, może tak żartem.
Ot, narodowa kościelna heca!
"W imię Chrystusa, wielkiego Boga
Wyplewić z ziemi pedalskie plemię!"
Czystość rasową mieczem wywalczyć,
A tą nieczystą zdusić kamieniem.
Podobno Jezus z dziwkami gadał.
Ze złodziejami przy stole gościł.
Ile w nim było tej nienawiści
Obok głoszonej bożej miłości?
Może się mylę, że żyć mi wolno
Według to Boga danej równości,
Czy będąc świętym jak święta Maria,
Czy ręce topiąc - w majtkach - z grzeszności.
Wybór pominę dany mi w Raju,
Osąd mych czynów tylko przez Boga.
Klęczeć nie muszę przed żadnym klechą,
Chcąc iść przez życie na zdrowych nogach.
Jeśli mnie jakiś Wojownik Marii
Zechce tak zabić w obronie wiary,
Czy się Zbawiciel z tego ucieszy,
Że z rąk bliźniego zaznałem kary?
Wisząc - tak sobie - na jakimś krzyżu
W myśli się zrodzi pewna pokusa:
Czy wciąż za Łotra na drzewcu robić,
Czy też odegrać rolę Chrystusa?
Na końcu dodam jedno od siebie:
Żołnierzu, który trzymasz różaniec.
Może dla ciebie to jakaś świętość,
Dla mnie to ludzki bat i kaganiec!
Warszawa, 27.08.2020
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.