ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: Naprzeciw, na drogę... /151/
    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 10/11/19.
Karol Chum
Naprzeciw, na drogÄ™...
Szukałem uparcie i długo,Brnąc w poprzek ze słońcem i słotą,A przecież wciąż stałem tuż obokUkryty przed własną tęsknotą.
Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogęCię dotknąć, przytulić, pokochać...I myślę, by wyjść ci naprzeciw,To śmiejąc się, to czasem szlochać.
Ukryty przed własną tęsknotą.Uległy marzeniom, co nibyMi wolne są, lotne, bezkresne,A jednak wciąż tkwiące zza szyby.
Szukałem uparcie i długo.Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogęPozostać tu, a może wybiecW szaleństwie, schodami, na drogę...
Warszawa, 11.10.2019
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 10/11/19.
Tekst opublikowano dnia: 10/11/19.
Karol Chum
Naprzeciw, na drogÄ™...
Szukałem uparcie i długo,Brnąc w poprzek ze słońcem i słotą,A przecież wciąż stałem tuż obokUkryty przed własną tęsknotą.
Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogęCię dotknąć, przytulić, pokochać...I myślę, by wyjść ci naprzeciw,To śmiejąc się, to czasem szlochać.
Ukryty przed własną tęsknotą.Uległy marzeniom, co nibyMi wolne są, lotne, bezkresne,A jednak wciąż tkwiące zza szyby.
Szukałem uparcie i długo.Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogęPozostać tu, a może wybiecW szaleństwie, schodami, na drogę...
Warszawa, 11.10.2019
Naprzeciw, na drogÄ™...
Szukałem uparcie i długo,
Brnąc w poprzek ze słońcem i słotą,
A przecież wciąż stałem tuż obok
Ukryty przed własną tęsknotą.
Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogę
Cię dotknąć, przytulić, pokochać...
I myślę, by wyjść ci naprzeciw,
To śmiejąc się, to czasem szlochać.
Ukryty przed własną tęsknotą.
Uległy marzeniom, co niby
Mi wolne sÄ…, lotne, bezkresne,
A jednak wciąż tkwiące zza szyby.
Szukałem uparcie i długo.
Znalazłem, lecz nie wiem, czy mogę
Pozostać tu, a może wybiec
W szaleństwie, schodami, na drogę...
Warszawa, 11.10.2019
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.