ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: Pusia wrócił do domu /125/
    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 10/05/19.
Karol Chum
Pusia wrócił do domu
Gdy Pusia wrócił do domu,to znaczy wrócił do siebie,(ponoć) zobaczyłdwa kolorowe borsukina połaciach kartki,choć na tej pocztówce są trzy.
Wymyślił genialne zdaniei w chwilę potem je zapomniał.
Trochę tańczył.
Układając skrupulatnie rzeczy,rozrzucił bezwładnie swe myśli.
Potem wślizgnął się we mnie.
Leży teraz tutaji świszcze oddechem.
Tak leniwy,że nie chce się mu nawetzająć oddzielnego ciała.
Podczas gdy ja trudzę się nad metaforąostatecznej śmierci i cudnej jedności,on bezwstydnie pulsuje mi życiem,oczywisty w swojej bytności.
I chce mu siÄ™ tylkokanapki z majonezem.
Warszawa, 16.02.2016
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 10/05/19.
Tekst opublikowano dnia: 10/05/19.
Karol Chum
Pusia wrócił do domu
Gdy Pusia wrócił do domu,to znaczy wrócił do siebie,(ponoć) zobaczyłdwa kolorowe borsukina połaciach kartki,choć na tej pocztówce są trzy.
Wymyślił genialne zdaniei w chwilę potem je zapomniał.
Trochę tańczył.
Układając skrupulatnie rzeczy,rozrzucił bezwładnie swe myśli.
Potem wślizgnął się we mnie.
Leży teraz tutaji świszcze oddechem.
Tak leniwy,że nie chce się mu nawetzająć oddzielnego ciała.
Podczas gdy ja trudzę się nad metaforąostatecznej śmierci i cudnej jedności,on bezwstydnie pulsuje mi życiem,oczywisty w swojej bytności.
I chce mu siÄ™ tylkokanapki z majonezem.
Warszawa, 16.02.2016
Pusia wrócił do domu
Gdy Pusia wrócił do domu,
to znaczy wrócił do siebie,
(ponoć) zobaczył
dwa kolorowe borsuki
na połaciach kartki,
choć na tej pocztówce są trzy.
Wymyślił genialne zdanie
i w chwilę potem je zapomniał.
Trochę tańczył.
Układając skrupulatnie rzeczy,
rozrzucił bezwładnie swe myśli.
Potem wślizgnął się we mnie.
Leży teraz tutaj
i świszcze oddechem.
Tak leniwy,
że nie chce się mu nawet
zająć oddzielnego ciała.
Podczas gdy ja trudzÄ™ siÄ™ nad metaforÄ…
ostatecznej śmierci i cudnej jedności,
on bezwstydnie pulsuje mi życiem,
oczywisty w swojej bytności.
I chce mu siÄ™ tylko
kanapki z majonezem.
Warszawa, 16.02.2016
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.